W zeszłym roku kupiłam przepiękne sandałki. I już odliczam dni, a właściwie miesiące, kiedy znowu będzie na tyle ciepło, żeby je założyć. Sandały sandałami, ale jeszcze wypadałoby mieć dobrze prezentujące się stopy… (głębokie westchnienie przepełnione rozdzierającym żalem). Chwytająca za serce historia z sandałkami brzmi znajomo? Ofensywa producentów kosmetyków pielęgnacyjnych do stóp przypada na wiosnę i początek lata. Wtedy okazuje się, że pękające pięty to istna plaga. No to do dzieła, smarujemy się przeróżnymi chemikaliami, żeby na gwałt przygotować się do sezonu „sandałowego”. Z całą pewnością nie jest to ajurwedyjskie podejście do pielęgnacji. Żeby latem mieć piękne stopy, powinniśmy dbać o nie przez cały rok. Również jesienią i zimą, kiedy często po wiele godzin trzymamy je w ciepłych butach.
A więc przede wszystkim pozwólmy stopom odpocząć od butów. Kiedy tylko to możliwe chodźmy boso. Spacery boso po trawie maja działanie terapeutyczne, pozwalają połączyć się z energią ziemi. No ale wiadomo, dla wielu osób mieszkających w miastach spacer po trawie to luksus. Tak więc pozwólmy sobie przynajmniej na chodzenie z gołymi stopami po domu. Według wierzeń Wschodu buty zbierają w sobie negatywną energię, dlatego zdejmuje się je przed wejściem do świątyń. I dlatego też ciągłe chodzenie w butach, może sprawić, że będziemy odczuwać wzmożone zmęczenie.
Kiedy już pozbędziemy się butów, zafundujmy sobie małe domowe SPA i wymoczmy te zmęczone stopy. Dobrze, żeby w takiej kąpieli woda sięgała nam powyżej kostek. Zanurz stopy, weź głęboki oddech, uśmiechnij się do siebie, odpocznij 🙂
Kąpiel o działaniu leczniczym – do ciepłej wody wlej mocny napar nagietkowy. Do przygotowania naparu potrzebujesz kilku łyżek suszonych kwiatów nagietka i 0,5 litra wrzątku. Daj nagietkowi czas, żeby się zaparzył i napar wlej do ciepłej wody. Nagietek ma właściwości przeciwzapalne i przeciwgrzybicze, przyspiesza też gojenie ran.
Kąpiel o działaniu zmiękczającym skórę – przed kąpielą wymasuj stopy olejem sezamowym, a następnie zanurz je w gorącej kąpieli z naparu imbirowego lub gorczycowego. Do przygotowania naparu potrzebujesz: łyżeczki sproszkowanego imbiru lub łyżeczki gorczycy i 0,5 litra wrzącej wody. Napar wlewasz do wody i w gorącej wodzie moczysz stopy. Po kąpieli możesz wmasować w stopy olej rycynowy, który pomaga na popękane pięty. Możesz też zastosować kompresy z oleju rycynowego.
Kąpiel o działaniu przeciwpotnym – do wody dodaj 6-9 kropli/litr wody olejku eterycznego z lawendy i szałwii.
Kąpiel o działaniu relaksującym i schładzającym – tym razem woda powinna być letnia, a wlewamy do niej kilka kropli olejku z drzewa sandałowego. To propozycja na kąpiel stóp w upalne lato. Schłodzi całe ciało, odświeży stopy, a zapach olejku podziała kojąco na umysł.
Kąpiel przeciwprzeziębienoiwa – to z kolei propozycja jesienno-zimowa. Do gorącej wody dodajemy jedną, dwie garści sproszkowanego suszonego imbiru. Można dodać też utarty świeży imbir lub kilka kropli imbirowego olejku eterycznego. Stopy w kąpieli mocno się zaczerwienią, a całe ciało się rozgrzeje. Ten zabieg pacyfikuje naszą Kaphę, osusza śluz i leczy niedrożność górnych dróg oddechowych. Po kąpieli ciepłe skarpety i do łóżka.
Kąpiel nasenna – kąpiel przeciwprzeziębieniowa podziała również nasennie. Przed zanurzeniem stóp zafunduj sobie masaż ciepłym olejem sezamowym lub ghee. [cf. Sachs M. Ajurweda a uroda]
Pięknych i zdrowych stóp nie tylko wiosną i latem, ale najlepiej przez cały rok 🙂
Do lata piechotą będę szła, z tekstu „Do lata” Bajm
Może zainteresuje Cię:
Związek z rozsądku, nie z miłości, czyli o trudnej relacji z asafetydą
MBSR, czyli osiem tygodni uważności
Gdy tylko mogę pozwalałam odpocząć stopom. Od dziecka latam boso wszędzie tam, gdzie się da 😄
PolubieniePolubienie
Tak trzymać!
PolubieniePolubienie