Joga dla Vaty

Podekscytowana, pełna entuzjazmu staje na macie. Uwielbia próbować nowych rzeczy, odwiedza różne szkoły, eksperymentuje, wciąż poszukując czegoś odpowiedniego dla siebie. Jaka praktyka da Vacie najwięcej korzyści?

Joga i ajurweda nierozerwalnie są ze sobą połączone. Zalecenia ajurwedy są jasne – chcesz cieszyć się zdrowiem – praktykuj jogę.

Niezależnie od konstytucji. Joga jest dobra dla wszystkich, osób o konstytucji Vata, Pitta i Kapha. Ale nie wszystkim ten sam rodzaj praktyki będzie służył. W trzech kolejnych wpisach chciałabym przybliżyć zalecenia dla poszczególnych typów. A jako że joga najbardziej przysłuży się osobom w typie Vaty, to właśnie ją weźmiemy na pierwszy ogień.

Mała dygresja, Vata, jak i Pitta, a także Kapha, to energie biologiczne. Aby mogło zaistnieć życie, każda z tych energii musi w ciele występować. A więc nawet jeśli badanie pulsu czy test na określenie prakriti, czyli typu konstytucyjnego, pokazuje zdecydowaną przewagę jednej z dosz, to i tak dwie pozostałe są i działają. Dosze to energie biologiczne, a więc nie można „być Vatą”, można być osobą, u której ta właśnie energia jest na pierwszym planie. Aby jednak lepiej się czytało, pozwolę sobie na skrót myślowy, nazywając taka osobę po prostu Vatą.

A więc dlaczego właściwie Vacie joga tak się przysłuży? I jak powinna się za praktykę zabrać, żeby sobie pomóc?

Nadmiar Vaty powoduje z biegiem lat sztywnienie ciała. Pojawia się artretyzm, sztywność kręgosłupa. Dlatego właśnie praktyka asan w przypadku Vaty powinna skupiać się na zwiększeniu ruchliwości i doprowadzeniu prany do zesztywniałych miejsc. Osoby w typie Vata często maja również problemy ze skoliozą i kifozą. Delikatna, zrównoważona praktyka jogi jest w ich przypadku konieczna, aby zachować zdrowie. W ich praktyce na stałe powinny zagościć skłony do przodu uwalniające Vatę z pleców w połączeniu z łagodnymi wygięciami do tyłu. Skręty kręgosłupa będą doskonałym remedium, ale tylko w przypadku wykonywania ich wraz z pełnym, spokojnym oddechem. Jak zauważa David Frawley, spłycenie oddechu w skręcie kręgosłupa powoduje wzrost Vaty i to w szybkim tempie.

Siedzibą Vaty w ciele jest obszar miednicy i jelita grubego. Jeśli chcemy wyciszyć Vatę dobrze właśnie na tym obszarze skupić się w trakcie praktyki. Pracujemy w tym przypadku z uwolnieniem napięcia z bioder, rozluźniamy obszar kręgosłupa lędźwiowego i stawu krzyżowo-biodrowego. Dla Vaty dobre będą uziemiające pozycje siedzące, pozwalające wyciszyć się i zmniejszyć naturalną dla Vaty skłonność do nadmiernej ruchliwości.

Pozycje stojące, wymagające stabilności i utrzymania równowagi, uczą stałości, spokoju, koncentracji, czyli tego, czego Vacie bardzo potrzeba.

Łagodna, spokojna praktyka jogi bardzo pomoże Vacie na płaszczyźnie emocji i umysłu. Wyciszy, uziemi, da poczucie stabilności. Ważne jest jednak by rozpoczynać praktykę ze spokojnym umysłem, pogłębionym oddechem, nie spieszyć się w trakcie, w przypływie entuzjazmu nie porywać się na zbyt skomplikowane asany, bo w przypadku Vaty o urazy nie trudno. I najważniejsze – praktykę należy zakończyć przynajmniej kilkuminutową savasaną, co dla Vaty może być wyzwaniem.

Reasumując, praktyka jogi dla Vaty powinna być:

• spokojna
• powolna
• uziemiająca
• wyciszająca
• wzmacniająca

Polecane asany:

• powitania słońca wykonywane powoli i świadomie
• pozycje siedzące: lotos, pozycja diamentowa, wirasana, pozycja lwa
• pozycje stojące: drzewo, trójkąt, wojownik, skłon do przodu
• pozycje odwrócone: pozycja wodospadu, stanie na głowie
• skłony wszelkiego rodzaju
• delikatne wygięcia jak kobra czy świerszcz
• skręty kręgosłupa w pozycji leżącej
• savasana trwająca co najmniej 20 min

Może zainteresuje Cię:

Yin joga – pozwól sobie na odrobinę delikatności

Sattwa od kuchni, czyli 3 guny i 3 rodzaje szczęścia

Olej wieczorową porą

Błękitnokrwista Vata

Kawa kuchni pięciu przemian i jak to właściwie jest z tą kawą