Zanim pojawi się kolejny wpis z kolejną mudrą miesiąca, kilka słów, które być może przekonają nieprzekonanych i z pewnością utwierdzą w przekonaniu, że warto, tych, którzy już praktykują. No bo jak to jest z tymi mudrami? Warto?
Książki poświęcone jodze – odsłona druga
Odsłona pierwsza pojawiła się już jakiś czas temu, a że nadal cieszy się poczytnością, postanowiłam przejrzeć półki i tym samym zrobić drugie podejście do tematu. W części pierwszej pojawiły się książki, po które sięgam najczęściej, lub takie, które mają dla mnie wartość sentymentalną. A co tym razem?
Zapraszam!
Czytaj dalej „Książki poświęcone jodze – odsłona druga”Niech ten rok już się skończy! Czyli podsumowanie 2o2o
To był najdziwniejszy rok w moim życiu. Nie najgorszy, nie najlepszy (bez wątpienia). Najdziwniejszy. Gdyby ktoś przepowiedział mi, że będę żyła w świecie ogarniętym pandemią, to pewnie bym nie uwierzyła.
Jakie uczucia towarzyszą mi dziś, kiedy przychodzi czas podsumowań?
Czytaj dalej „Niech ten rok już się skończy! Czyli podsumowanie 2o2o”Apana mudra
Mudry, odsłona druga. W poprzedniej przyglądaliśmy się czin mudrze i dźńana mudrze. Teraz pora na mudrę bardzo kobiecą, regulującą cykle, łagodzącą PMS, bóle menstruacyjne i porodowe. Przyda się również na okołojesienno-zimowe chłody – przypisuje się jej działanie wzmacniające odporność.
Czytaj dalej „Apana mudra”Jogowe pachnidła – biała szałwia i palo santo
Kiedy myślę o najbardziej przyjemnych, wyciszających mnie zapachach na myśl przychodzą dwa – zapach kremu Nivea i zapach palo santo.
Czytaj dalej „Jogowe pachnidła – biała szałwia i palo santo”Ajurweda i joga a złość
Wydaje mi się, że wewnętrzny, permanentny „wkurw”, za przeproszeniem, to cecha narodowa Polaków. Jest to najbardziej widoczne, kiedy skontrastuje się z doświadczeniem mijania na ulicy uśmiechniętych ludzi za granicą. Spróbuj uśmiechnąć się do kogoś nieznajomego w Polsce! Najprawdopodobniej zostaniesz sklasyfikowany jako osoba niepoczytalna, tudzież lekkich obyczajów.
Czytaj dalej „Ajurweda i joga a złość”Czin mudra/dźńana mudra
Długo zastanawiałam się, która z mudr powinna pojawić się jako pierwsza. Zdecydowałam postawić na klasykę – chyba najczęściej pojawiającą się mudrę w praktyce hatha jogi, towarzyszkę medytacji i ćwiczeń oddechowych. W dwóch wariantach.
Czytaj dalej „Czin mudra/dźńana mudra”Yin joga, czyli o trudach leżenia
Nieodmiennie bawi mnie kiedy ktoś, przychodząc po raz pierwszy na moje zajęcia, mówi, że z polecenia koleżanki „bo tu można sobie poleżeć”. Bawi, oczywiście cieszy przeogromnie, bo takie polecenie daje mi poczucie, że to co mam do zaoferowania trafia na podatny grunt, i jednocześnie uświadamia, jak bardzo ten czas na „poleżenie sobie” jest nam potrzebny.
Mudry a żywioły i dosze
Mudry wywodzą się z tradycji jogi i ajurwedy. A jeśli joga i ajurweda to i żywioły. I tym razem właśnie o tym, jak teoria pięciu żywiołów, leżąca u podstawy ajurwedy, znajduje swoje przełożenie w teorii i praktyce mudr. Żeby uniknąć niepotrzebnych powtórzeń, zapraszam Cię do zapoznania się z teorią pięciu żywiołów, o której pisałam tu.
Czytaj dalej „Mudry a żywioły i dosze”Mudry – joga dłoni
Inteligencja ciała nieodmiennie wprawia mnie w podziw i zdumienie. Wielokrotnie zdarza mi się, że kiedy bujam w obłokach, myśli błądzą i po dłuższym chwili wracam do ciała, widzę, że palce mam jakoś tak śmiesznie, przypadkowo posplatane. Przypadkowo? Czyżby?
Czytaj dalej „Mudry – joga dłoni”