Mam pełną świadomość, że zagajanie w lipcu o postanowieniach noworocznych, to jak wkładanie kija w mrowisko. Tak się nie robi! To niestosowne. Czytaj dalej „Postanowienia noworoczne”
Nie patrz! czyli tratak
„Nie patrz w ogień, bo będziesz siusiać w nocy!” Tak właśnie przestrzegała mnie moja kochana Babcia przed moczopędnym działaniem ognia. Zawsze myślałam, że to tylko wymysł mojej Babci, ale przed napisaniem tego tekstu dokonałam małego research’u i okazuje się, że nie jestem jedyną osobą dla której te ostrzeżenia pozostają zagadką z dzieciństwa.
Zawsze kwitowałam je chichotem i patrzyłam dalej. Teraz też patrzę, a w duchu przesyłam najcieplejsze myśli mojej Babci. Czytaj dalej „Nie patrz! czyli tratak”
Codziennie muszę, codziennie chcę…, czyli postanowienia noworoczne
Tym razem na fali postanowień noworocznych cytat z książki Lamy Surja Das „Przebudzić Buddę w sobie” z życzeniami pięknego i satysfakcjonującego kolejnego roku.
Czytaj dalej „Codziennie muszę, codziennie chcę…, czyli postanowienia noworoczne”
Styczniowe spotkania na macie
Druga połowa grudnia to dziwny czas. Czas trochę gorączkowy, trochę nostalgiczny. Czas podsumowań i gorących postanowień poprawy. I niby to tylko kolejny ciemny, zimowy miesiąc, kolejny mały krok ku upragnionej wiośnie, a jednak magia nowego roku robi swoje. Zamknięcie pewnego rozdziału, otwarcie nowego, który przecież będzie lepszy, pełniejszy, bardziej satysfakcjonujący. Taki właśnie być musi.
Parę lat temu na fali takich podsumowań i postanowień podjęłam się jednego z wielu 30 days yoga challenge, które zawsze w styczniu pojawiają się na YouTube. Czytaj dalej „Styczniowe spotkania na macie”
Rozejm z kroplami deszczu, czyli praca Byron Katie
Moja przyjaciółka mnie nie wspiera.
Powinnam być chudsza.
Nie jestem doceniana w pracy.
To jest nie do wytrzymania. Dzieci w autobusach powinny być cicho!!!
Brzmi znajomo? A jak takie myśli, nasze do nich przywiązanie i niezachwiane przeświadczenie o ich słuszności wpływają na nasze samopoczucie? Nie najkorzystniej, delikatnie rzecz ujmując.
Czytaj dalej „Rozejm z kroplami deszczu, czyli praca Byron Katie”
Wdech i pełne zanurzenie, czyli skanowanie ciała w duchu mindfulness
Ostatnie wpisy były dla ciała, dla zmysłów. W związku z tym, tym razem… też dla zmysłów i to po całości. Tym razem bowiem o skanowaniu ciała, które jest jednym z bardziej popularnych ćwiczeń uważnej obecności. Dzięki niemu możemy w pełni uświadomić sobie odczucia płynące z ciała, które często są niezauważone lub zepchnięte do podświadomości. Żyjemy w swoich głowach, planując, rozpamiętując. W ciele jesteśmy rzadkimi gośćmi.
Czytaj dalej „Wdech i pełne zanurzenie, czyli skanowanie ciała w duchu mindfulness”