Pod koniec dnia, tygodnia czy miesiąca co zaprząta Twój umysł? Dziesiątki czy setki mniejszych lub większych spraw, które poszły po Twojej myśli, czy właśnie ta jedna, która poszła nie tak?
Habit tracker, pomocnik w kształtowaniu nawyków
„Szybki prysznic raz dziennie działa lepiej niż trzygodzinna kąpiel raz w tygodniu.” Za każdym razem, kiedy przypomnę sobie to stwierdzenie Swami Bagawatanandy, które padło w kontekście regularnej praktyki jogi, nie mogę powstrzymać uśmiechu. Nie da się ukryć, że to sama prawda, niezwykle obrazowo ukazana.
Czytaj dalej „Habit tracker, pomocnik w kształtowaniu nawyków”
Całkiem przyjemny murek, czyli buddyjskie spojrzenie na życiowe potknięcia
Jeśli Bóg chce Ci pomóc, podsunie Ci właściwą książkę. Albo video na YouTube 🙂 . Tak właśnie było ze mną, kiedy niby całkiem przypadkiem (przypadków nie ma!) trafiłam na wykłady Ajahna Brahma. Czytaj dalej „Całkiem przyjemny murek, czyli buddyjskie spojrzenie na życiowe potknięcia”
Błogosławieni niedoinformowani
Ubiegłej niedzieli, całkiem przypadkiem i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, dowiedziałam się, że tego właśnie dnia Tour de Pologne zawitał do Katowic. Nieco to pokomplikowało moje niedzielne plany, ale było, minęło. Rozbawiła mnie myśl, jak wysoce jestem niedoinformowana. Czy zamierzam coś z tym zrobić? A skąd!
Z zegarkiem w ręku. Dinacharya, czyli ajurwedyjska rutyna dnia codziennego
Żyć w zgodzie z naturą… Podążać naturalnym rytmem.. Brzmi górnolotnie i w sumie na tyle abstrakcyjnie, że trudno wcielić to w życie. Wydawać by się mogło, że pozostaje jedynie z nabożeństwem pokiwać głową i zapomnieć o całej sprawie. A jednak z pomocą przychodzi dinacharya, czyli ajurwedyjska rutyna dnia codziennego. Czytaj dalej „Z zegarkiem w ręku. Dinacharya, czyli ajurwedyjska rutyna dnia codziennego”
Refleksje nad miską ryżu
Ostatnio błąkając się po YouTube, trafiłam na wideo opisujące eksperyment japońskiego badacza i pisarza, Masaru Emoto (1943-2014), który bardzo mnie poruszył.
Najsłynniejsze prace dr. Emoto to te, w których pokazuje jak zachowuje się woda po zamrożeniu, którą uprzednio poddawano różnym pozytywnym bądź negatywnym bodźcom, myślom, słowu mówionemu, pisanemu, obrazom, muzyce różnych gatunków, zanieczyszczeniom. Kryształy tej zamrożonej wody zdecydowanie różniły się wyglądem w zależności od tego, czy bodziec naładowany był pozytywnymi bądź negatywnymi emocjami. Woda, która „doświadczała” modlitwy, do której kierowane były słowa pełne miłości, tworzyła piękne kryształy, natomiast ta, którą poddawano negatywnym myślom, przykrym słowom po zamrożeniu tworzyła bezładne struktury.