According to the principle, the drug should be effective, not tasty, I once bought onion cough syrup. When I heard what the options were, I decided that onion syrup is the most disgusting one and therefore certainly would be the most effective. As soon as the pharmacy door closed behind me, the cognitive fog thinned and I knew I had done a terrible mistake. I drank the syrup. The cough passed. So maybe there is something to it 😉 ? Czytaj dalej „Asafoetida – marriage of convenience, not love”
Pranajamy, czyli dlaczego warto czasem sobie pooddychać
Jeśli praktykujesz jogę, prędzej czy później spotkasz na swojej drodze pranajamy, czyli ćwiczenia oddechowe.
Czytaj dalej „Pranajamy, czyli dlaczego warto czasem sobie pooddychać”
Ajurweda na przeziębienie
Nie ma rady, okres wzmożonych zachorowań na przeziębienie czy grypę w pełni. Jego kulminacją będzie przełom zimy i wiosny.
Jak przeziębienie postrzega ajurweda, co właściwie dzieje się w naszym organizmie, co sprzyja zachorowaniu, a co nas wspiera? Zobaczmy. W loży ekspertów zasiądą dziś dr Vasant Lad i dr Partap Chauhan. Czytaj dalej „Ajurweda na przeziębienie”
Ajurweda zimą
Przyszła pora na ostatni wpis z cyklu ajurwedyjskich porad na dostosowanie się od zmieniających się pór roku. Każda z nich nacechowana jest właściwościami przynależnymi poszczególnym doszom i tym samym wpływającymi na ich wzrost. Podobne wzmaga podobne, a przeciwne równoważy. Ta uniwersalna zasada ajurwedy bez dwóch zdań sprawdzi się i tu. Przyjrzyjmy się więc zimie i sprawdźmy, co radzi ajurweda, by zima upłynęła nam w zdrowiu i spokoju.
Od przeziębienia do depresji? I o amalaki słów kilka
Przeziębienie, wielkie rzeczy! Łyknij parę magicznych tabletek i jesteś jak nowy! Jedna na gardło, jedna na łamanie w kościach, jedna na ból głowy i jeszcze jedna na katar. A teraz, wio! Do roboty!
Czytaj dalej „Od przeziębienia do depresji? I o amalaki słów kilka”
Ajurweda jesienią
Migrena – spojrzenie ajurwedyjskie
Migrena to nie ból głowy.
Migrena to ból całego ciała.
Czy ajurweda może pomóc? Sprawdźmy, co ma do zaoferowania. Czytaj dalej „Migrena – spojrzenie ajurwedyjskie”
Ajurweda latem
Lato, lato wszędzie.
Zwariowało, oszalało moje serce.
Lato, lato wszędzie.*
Jak nie ogarnę spraw należycie, zwariuje i oszaleje nie tylko serce od nadmiaru Pitty!
Związek z rozsądku, nie z miłości, czyli o trudnej relacji z asafetydą
W myśl zasady lek ma działać, a nie smakować kupiłam kiedyś cebulowy syrop na kaszel. Kiedy usłyszałam jakie są opcje, uznałam, że syrop cebulowy jest najobrzydliwszy i w związku z tym na pewno będzie najskuteczniejszy. Gdy tylko zamknęły się za mną drzwi apteki, mgła poznawcza się rozrzedziła i już wiedziałam, że zrobiłam straszną głupotę. Syrop w mękach wypiłam. Kaszel minął. Więc może coś w tym jednak jest 😉 ?
Czytaj dalej „Związek z rozsądku, nie z miłości, czyli o trudnej relacji z asafetydą”
Kraina mlekiem i miodem płynąca, czyli złote mleko i ghee
Ostatnio opiewałam zalety kurkumy (tu). Dziś postanowiłam pociągnąć jeszcze temat, jako że aura nas nie rozpieszcza i nawet jeśli jeszcze się dzielnie trzymasz, to licho nie śpi (bo jak tu spać, skoro ciągle ktoś obok kaszle i kicha?). Tak więc dzisiaj kurkuma, odsłona druga, tym razem jako gwiazda złotego mleka, cudownej, naturalnej alternatywy dla chemicznych „gorących kubków” z apteki. Czytaj dalej „Kraina mlekiem i miodem płynąca, czyli złote mleko i ghee”